Paski to wzór, który świetnie sprawdza
się w pokoju dziecka. Dobrze użyte mogą zdziałać cuda. Ważne, aby było
kolorowo, wesoło i z fantazją. Przede wszystkim z fantazją, bo paski w
królestwie malucha pozwalają na większą dowolność, niż gdziekolwiek indziej. Dziś
kilka rad, jak je użyć.
- Wykorzystajcie orientację. To, w jaki sposób ulokujemy paski we wnętrzu wpłynie na optyczne wrażenie jego wielkości. Jeśli pokój dziecka jest niski, optycznie wydłuży go zasłona w pionowe paski. Gdy natomiast chcecie, aby pokój wydał się szerszy, na najwęższej ścianie umieśćcie paski poziome.
- Nie bójcie się połączeń. W pokoju dziecięcym dozwolony jest totalny eklektyzm wzorów. Paski można łączyć z kwiatkami, pepitką, kropkami, gwiazdkami czy zygzakami. Przy wyborze wzorów w pokoju dziecięcym najlepszym doradcą są marzenia dziecka.
- Bawcie się kolorami. Tak, jak w salonie dopuszczalne są paski maksymalnie w dwóch odcieniach, tak w pokoju dziecięcym nie ma żadnych ograniczeń. We wnętrzu dziecięcym świetnie wyglądać będzie poduszka we wszystkich kolorach tęczy, jak i zasłona w paski o różnej grubości. Im większa różnorodność, tym więcej przestrzeni na dziecięcą wyobraźnię.
- Paskowe „Ahoj!”. Paski to świetny dodatek do zaaranżowania pokoju w stylu marynarskim. W pokoju małego sympatyka kultury marynistycznej nie może zabraknąć pasków czerwono- i niebiesko-białych.
- Uważajcie na przesadę. Mimo, że w kwestii kolorów, szerokości i połączenia pasków w pokoju dziecięcym istnieje duża dowolność, trzeba uważać. Zbyt dużo nieprzemyślanego wzoru może obniżać koncentrację i działać na dziecko drażniąco.
Potrzebujecie pasiastych tkanin?
Zastosowaliście paski we wnętrzach Waszych dzieci?